środa, 21 marca 2012

Planica 2012

Wyjazd można zaliczyć do udanych, mimo że jednego wieczoru nie pamiętam.
Zostawiłam kurtkę u Słoweńców w hotelu (a właściwie w stołówce czy czymś takim) i odebrałam ją dopiero na drugi dzień...

Matti zakończył karierę i nie mam już komu kibicować (w drużynie fińskiej oczywiście).

Wreszcie się z NIM spotkałam i mam nadzieję, że wszystko zmierza w dobrą stronę. W sumie to tak wygląda.
Ja już za nim tęsknie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz